Wygląda na to, że w Andaluzji lato już w pełni i wreszcie można będzie się
cieszyć jego urokami. Słońce, plaża, morze... Mimo wszystko większość naszych
dzieci, które będą miały okazję wyjechać na wakacje do Polski, czeka na ten
moment z niecierpliwością. Polskie lato to bogactwo kolorów, zapachów, doznań. Kto
z nas nie pamięta zbierania poziomek czy jagód w lesie? Zapachu po letniej
burzy? Rozgwieżdżonego sierpniowego
nieba?
Dla naszych dzieci to wspaniała okazja
kontaktu z rodziną i polskimi przyjaciółmi. Nie sposób przecenić jak bardzo
skorzystają na tym językowo... wreszcie będą zanurzeni w żywym języku polskim,
języku dziadków i rówieśników. Na pewno nie raz nas zaskoczą nowo poznanymi
słowami i powiedzonkami.
W Polskiej Szkole jeszcze tylko 2 sobotnie spotkania, mamy nadzieję,
że we wrześniu wszyscy chętnie wrócą i opowiedzą o swoich wakacjach. Tymczasem
już niedługo...
„Na wakacje ruszać czas”
Za dni kilka –o tej porze
będę witać polskie morze.
Bo najbardziej mi się marzy
żeby bawić się na plaży.
A ja chciałbym dotknąć chmury
i dlatego jadę w góry.
Razem z mamą, razem z tatą
w górach lubię spędzać lato.
Ja na morze nie mam czasu.
Wolę jechać het- do lasu.
I tam z dziadkiem zbierać grzyby
albo w rzece łowić ryby.
Dla mnie to najlepsza pora
żeby wskoczyć do jeziora.
Nie chcę w upał chodzić w góry.
Wolę jechać na Mazury.
Morze, góry, las i rzeka;
Wszystko to już na nas czeka.
Bo zaczęło się już lato
Jedźmy mamo, jedźmy tato.
Za dni kilka –o tej porze
będę witać polskie morze.
Bo najbardziej mi się marzy
żeby bawić się na plaży.
A ja chciałbym dotknąć chmury
i dlatego jadę w góry.
Razem z mamą, razem z tatą
w górach lubię spędzać lato.
Ja na morze nie mam czasu.
Wolę jechać het- do lasu.
I tam z dziadkiem zbierać grzyby
albo w rzece łowić ryby.
Dla mnie to najlepsza pora
żeby wskoczyć do jeziora.
Nie chcę w upał chodzić w góry.
Wolę jechać na Mazury.
Morze, góry, las i rzeka;
Wszystko to już na nas czeka.
Bo zaczęło się już lato
Jedźmy mamo, jedźmy tato.
Autorka: B. Szelągowska